Karpacz – spacery i krótkie wycieczki

Karpacz to nie tylko wysokie Karkonosze i wymagające, całodzienne trasy. Coś dla siebie znajdą tu także osoby, które preferują mniej intensywne aktywności. Dobrze wypoczną tutaj seniorzy, którzy muszą oszczędnie gospodarować siłami oraz rodziny z małymi pociechami, które na zdobywanie wymagających wzniesień mają jeszcze czas.

Co takim osobom oferuje Karpacz? Spacery i krótkie wycieczki bez zbyt dużych przewyższeń! W tym artykule znajdziecie propozycje kilku mało wymagających tras, które uatrakcyjnią pobyt w tym znanym kurorcie.

Karpatka Karpacz – trasa z widokami niemal w samym centrum

Do miejsc, które warto odwiedzić będąc w Karpaczu, zalicza się Karpatka (726 m n.p.m.). Jest to wzniesienie o górniczej przeszłości. Na tutejszych zboczach niegdyś znajdowały się wejścia do sztolni, gdzie wydobywano srebro. Dziś bardzo chętnie zapuszczają się tu spacerowicze. Dlaczego warto wybrać akurat ten kierunek? Atutem Karpatki jest wygodne położenie, w bliskim sąsiedztwie centrum Karpacza. Z Willi Dąbrówka to zaledwie kilometr! Trasa nie jest wymagająca, a po zdobyciu wzniesienia odsłania się cudowna panorama Karkonoszy. Karpatka to doskonały punkt widokowy, ale też miejsce, gdzie nie brakuje malowniczych skałek. Do tego tutejsze szlaki umożliwiają zrobienie niewielkiej pętli, co dodatkowo uatrakcyjni spacer.

Jak zdobyć Karpatkę? Wychodząc z Dąbrówki, należy dotrzeć do ulicy Konstytucji 3 Maja, a następnie skręcić w lewo. Po przejściu przez Park przy Zaporze na Łomnicy zobaczymy oznaczenia czerwonego szlaku, który zaprowadzi nas na tamę. Tu warto zrobić sobie krótką przerwę. Po drugiej stronie rzeki jest skrzyżowanie szlaków. To od nas zależy, czy wejdziemy na górę czerwonym, a zejdziemy niebieskim czy odwrócimy kolejność. Pokonanie całej pętli i powrót do centrum powinny zająć mniej niż godzinę.

Karpacz – spacery: Karpatka – Księża Góra – Krucze Skały – Pohulanka

To propozycja dla osób, które lubią długie spacery i mają kondycję, by pokonać ponad 10 kilometrów oraz około 450 metrów przewyższeń. Dzięki temu, że trasa w żadnym miejscu nie oddala się zbytnio od centrum Karpacza, mniej wprawieni turyści będą mieli wiele okazji do skrócenia sobie wędrówki (co ważne, jeśli nie ma się pewności co do własnej formy). Pokonanie całej pętli z pewnością da dużo satysfakcji. 

Trasa przebiega przez otaczające Karpacz wzniesienia, co gwarantuje malownicze pejzaże. Daje też możliwość, by spojrzeć na to miasto z nieco innej niż zwykle perspektywy. Podczas takiego spaceru można poznać wszystkie główne rzeki płynące przez Karpacz, czyli Łomnicę, Dziki Potok, Łomniczkę, Płomnicę, Wilczy Potok oraz Bystrzyk. Orientacyjny czas przejścia to ok. 3 godzin i 30 minut.

Zaczynając spacer z centrum, należy kierować się w stronę zapory na Łomnicy, a następnie wspiąć się na opisywaną tu wcześniej Karpatkę (726 m n.p.m.). Po zejściu czerwonym szlakiem, trzeba skręcić w prawo na szlak zielony. Po minięciu dawnej linii kolejowej, warto na moment z niego zboczyć, by wejść na Księżą Górę (610 m n.p.m.). To miejsce nazywane bywa także Gierkówką lub Górą Goeringa, co jest nawiązaniem do postaci goszczących w tutejszej posiadłości. Według krążących pogłosek, w czasie II wojny światowej Herman Goering miał tu nawet swą rezydencję. Faktem, któremu nie da się zaprzeczyć, są piękne widoki roztaczające się z tego, niezbyt wysokiego przecież, wzniesienia.

Po powrocie na szlak, warto pilnować czarnych oznaczeń, bo to one prowadzą do następnej atrakcji. To Krucze Skały – znajdujące się na zboczu Kruczej Kopy. Niektóre z nich mają nawet 25 metrów wysokości! Nic więc dziwnego, że często mierzą się z nimi miłośnicy wspinaczki. Nieco wyżej znajduje się punkt widokowy, z którego podziwiać można panoramę okolicznych wzniesień oraz spojrzeć z góry na Karpacz. Jeśli kondycja pozwoli, to w drodze do centrum dobrze jest zdobyć jeszcze jedno wzniesienie. Na naszej trasie jest bowiem, licząca sobie 715 metrów, Pohulanka.

Karpacz – spacery do miejsca mocy i cudownego źródełka

Ta trasa również wymagać będzie trochę więcej wysiłku, bo do pokonania jest około 12 kilometrów. Trzeba też się przygotować na 450 metrów przewyższeń. Nagrodą za włożony trud, będzie dotarcie do miejsca od pradziejów uznawanego za magiczne. Do karkonoskiego czakramu!

Wycieczkę najlepiej zacząć w centrum Karpacza i przez zaporę na Łomnicy udać się na Karpatkę (726 m n.p.m.). Podążając dalej za oznaczeniami czerwonego szlaku turystycznego dotrzemy do Strzelczyka (745 m n.p.m.), a następnie przejdziemy zboczem góry Grabowiec (784 m n.p.m.). Warto wypatrywać tu skałek, bo jedna z nich – zwana Patelnią, od czasów pogańskich uchodzi za miejsce, w którym drzemie niespotykana moc. Niektórzy twierdzą, że jest to karkonoski czakram, czyli punkt w którym kumuluje się energia pochodząca z naszej planety oraz z kosmosu. Niezależnie od tego, czy wierzymy w takie historie, dobrze będzie się tu zatrzymać, by nabrać sił przed dalszą wędrówką. 

W punkcie, gdzie krzyżują się szlaki, należy odbić w lewo wybierając ścieżkę oznaczoną kolorem niebieskim. Prowadzi ona do Kaplicy św. Anny w Sosnówce, przy której wybija Źródełko Miłości. Przypisuje się mu uzdrawiającą moc (w rzeczywistości – za sprawą obecności w składzie radonu – woda ma działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe), ale też właściwości… magiczne. Legenda głosi, że każdy kto po nabraniu wody w usta siedem razy okrąży kapliczkę, zyska szczęście w miłości. O tym, że zbocza góry Grabowiec są miejscem niezwykłym, przekonani byli mieszkańcy Karkonoszy już w średniowieczu. Pierwsza – drewniana kaplica – stanęła w Sosnówce na początku XIII wieku. Ta, którą dziś widzimy, pochodzi z XVIII stulecia. 

Kolejnym punktem w programie wycieczki będzie zdobycie najwyższego szczytu Pogórza Karkonoskiego. Czoło, bo tak się nazywa ów wierzchołek, mierzy 873 metry i uchodzi za świetny punkt widokowy. Uroku dodają mu ciekawe skałki. 

W Karpaczu Górnym koniecznie trzeba się zatrzymać przy słynnym Wangu – niezwykłej świątyni, która w Karkonosze przywieziona została “w częściach” z południowej Norwegii, a dziś dzierży tytuł najstarszego drewnianego kościółka w kraju. Do węzła szlaków Karpacz Biały Jar dotrzemy podążając za niebieskimi oznaczeniami trasy PTTK. Stamtąd już bardzo blisko do centrum, gdzie zamkniemy pętlę wycieczki.

Karpacz – spacery Szlakiem Górniczym

Jest w Karpaczu pewna trasa, dzięki której możemy odbyć podróż mocno naznaczoną historią tych ziem. Mowa o Szlaku Górniczym, którego przebieg wyznacza trzynaście kamiennych drogowskazów z symbolami młota oraz kilofa. 

Trasa zaczyna się nieopodal skrzyżowania ulic: Konstytucji 3 Maja oraz Kościelnej – przy tzw. Lipie Sądowej. To tam znajduje się pierwsza z tablic wprowadzających spacerowiczów w tematykę górniczego dziedzictwa Karkonoszy. Dowiemy się z niej o poszukiwaczach skarbów, którzy zapuszczali się w te rejony już w czasach średniowiecza. Dostrzeżemy tu także kilka głazów, na których znalazły się znaki charakterystyczne dla Walończyków, czyli dawnych osadników przybyłych z dzisiejszych terenów Belgii.

Następnym punktem na trasie jest restauracja “Bachus”, gdzie niegdyś mieściła się karczma sądowa. Szlak zaprowadzi nas potem do Muzeum Sportu i Turystyki. Warto zrobić sobie tu dłuższą przerwę, by zwiedzić wystawę, dzięki której dowiemy się choćby tego, kiedy te rejony zostały odkryte przez turystów.

Kamień, na którym umieszczony został wizerunek krasnala oraz odciski małych stóp, to znak, że dotarliśmy do kolejnej atrakcji – ulicy Skrzatów Karkonoskich, która szczyci się mianem najmniejszej w Polsce.

Przemierzając ulicę Kopernika, a następnie Obrońców Pokoju dotrzemy do Ścieżki Geologicznej, przy której wyeksponowano przykłady skał, jakie spotkać możemy w okolicy. Szlak Górniczy prowadzi dalej ulicą Obrońców Pokoju, a następnie Wilczą i Sarnią. Naszym celem jest kolejna tablica, z której dowiemy się o górniczych tradycjach dzielnicy Wilcza Poręba. Poszerzymy też wiedzę o wydobywanym w Karkonoszach złocie. 

Następny fragment to spacer w cieniu drzew szlakiem zielonym, a potem czarnym. Dolina Potoku Płomnica, którą przemierzymy, przyciągała w średniowieczu poszukiwaczy złota oraz  minerałów. W XVIII wieku znajdowała się tu także kopalnia granatów. Podążając nią, dotrzemy do Kruczych Skał. To miejsce również zapisało się w górniczej historii Karpacza. W sąsiedztwie okazałych granitognejsów sztolnie drążone były już od średniowiecza. W XVIII wieku powstały dwie kopalnie glinki kaolinowej, którą zamawiały berlińskie fabryki porcelany. Będąc w okolicy, warto też odwiedzić punkt widokowy, znajdujący się powyżej skałek. 

Gdy już pożegnamy Krucze Skały, do centrum miasta dotrzemy przez Osiedle Skalne. Na pokonanie całej pętli, która gwarantuje niezwykłe spotkanie z historią, trzeba zarezerwować sobie minimum dwie godziny.

Karpacz – spacery Szlakiem Via Sacra

Ten szlak stworzony został z myślą o osobach zainteresowanych obiektami sakralnymi i łączy ze sobą najważniejsze tego typu miejsca w Karpaczu.

Zaczyna się przy ulicy Konstytucji 3 Maja obok kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Ta świątynia poświęcona została w roku 1908 i początkowo służyła wiernym obrządku ewangelicko-augsburskiego. Po wojnie zaczęła korzystać z niej parafia rzymsko-katolicka. W środku doszukać się można motywów, nawiązujących do regionu. Naszą uwagę przykuć powinien obraz Świętego Antoniego, który przedstawiony został na tle… Karpacza i Karkonoszy. Potem trasa Via Sacra zaprowadzi nas do Muzeum Sportu i Turystyki, bo z tutejszych wystaw można zaczerpnąć nieco wiedzy o regionie. 

Następnym obiektem sakralnym jest kościół pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny z roku 1910, zbudowany według wzorów rodem z Tyrolu. Po zwiedzeniu świątyni powinniśmy skierować się na deptak. Ostatni punkt na trasie, znajduje się w Karpaczu Górnym, więc trzeba nastawić się na małą “wspinaczkę”. Krótką przerwę warto zaplanować sobie w Parku przy Zaporze na Łomnicy, gdzie spotkamy ciekawe rzeźby zwierząt.

Po minięciu węzła szlaków w Białym Jarze, kontynuujemy wędrówkę bocznymi uliczkami: Linową oraz Pustą, które są alternatywą dla ruchliwej Karkonoskiej. Następnie przecinamy główny trakt, by dojść do ulicy Suchej i Saneczkowej. Stamtąd do celu zaprowadzą już nas oznaczenia niebieskiego szlaku turystycznego. Unikatowego kościółka Wang nie sposób jest przeoczyć. Ten obiekt przykuwa uwagę nieszablonową bryłą, która doskonale współgra z krajobrazem Karkonoszy. Po zwiedzeniu świątyni, możemy wrócić do centrum tą samą drogą lub podjechać autobusem.